Kowalskiej Zosi /limeryk/
To mój pierwszy limeryk. Mam tremę jak pierwszy raz na scenie.
Kowalskiej Zosi z Górnego Kosowa
zmieniono nazwisko na Częstochowa.
To nie jest żadne pośmiewisko,
gdy wdowa chce zmienić nazwisko
wtedy, gdy ósmego męża pochowa.
autor
bronislawa.piasecka
Dodano: 2016-03-01 16:58:12
Ten wiersz przeczytano 1987 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Oj trzeba takiej pani unikać .. bo można na jej drodze
tylko śmierć spotykać ..
Super superancko pozdrawiam Broni u cieplutko
A po którym mężu bierze emeryturę. Ciekawe pytanie.
Według mojego rozeznania, to po tym co najwięcej
zarabiał. Jak zarabiał czwarty najwięcej, a pochowała
szóstego i on najwięcej zarabiał, to można w ZUSie
zmienić. Nie wolno tracić grosza. Pozdrawiam Halinko.
Pięknie dziękuję za ciekawe komentarze. Cieszę się, że
limeryk przypadł do gustu.
msz w tym przypadku Częstochowa to nie nazwisko a
przydomek-kognomen nomen omen
Zosia Kowalska wdówka z Mrzeżyna
teraz nazywa się Grabarzyna;
przypadkiem jej mąż Graba
piłą na chleb zarabia;
drewno tnie i na deski przerzyna..
Jak na pierwszy limeryk, to całkiem udany. To następne
pewnie będą mistrzowskie :) Pozdrawiam.
...a po którym emeryture bierze...trudny wybór...
Choć to pierwszy limeryk, jest niezły...pozdrawiam
serdecznie, mój plusik.
Zabawa ,,w chowanego,, pozostała
Kowalskiej na całe życie.
Pozdrawiam.
Ciekawy pomysł na limeryk.
Ciekawie, ciekawie... i bardzo fajnie!
:)
Witaj,
tego jeszcze u Ciebie nie było!
Czarny, udany humor.
Odpowiedzi pisze u "siebie" - ale nie wiem jak jest
lepiej?
POzdrawiam
super:))
O, kurcze, ciekawe czy ten 8 smialek sie znajdzie :)
Treść dobra :)
Często chowa ;))
Pozdrawiam, Bronisławo.