Koziołeczek 4
Oba moje wierszyki (ten i poprzedni) są adresowane wyłącznie do tych, którzy znają z dzieciństwa wiersz Brzechwy "Koziołeczek"
Posłał kozioł koziołeczka
do miasteczka po jajeczka.
Kupił jaja, dumnie kroczy
nikt mu teraz nie podskoczy.
Idzie, mówiąc między nami
po prostu jak gość z jajami.
Ojcze, stąd nauka płynie
gdy zależy ci na synie
nie posyłaj go po ciastka
ani bułki aż do miasta,
lecz od razu po jajeczka
aby zucha mieć syneczka.
... i to by było na tyle!
Komentarze (27)
:)))+
:)
Z uśmiechem :)))
Pozdrawiam z rozbawieniem :))
:)
haha, trochę rytm gubisz, ale zawsze można poprawić
No i piękna Bajeczka, zapraszam do siebie w
odwiedziny. Pozdrawiam majowo :)
Ha dobre! A Koziołeczka Brzechwy zawsze znałam na
pamięć :) W ogóle uwielbiałam jego wierszyki :)
Pozdrawiam!
Wiersz w tonie dobrego humoru, którego przecież nigdy
nie za wiele:)
Morał super:)
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawie. A nauka tatusia to bardzo się liczy. Tato
wie, czego uczyć synka. Pozdrawiam.
Głos dałem i pod tą, i pod poprzednią częścią.
Zapraszam do siebie na Brzechwę.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/na-straganie-511317
Fajnie i wesoło. Tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru
i udanego tygodnia :)
Fajnie, z humorem :)
Pozdrawiam.
:-)))) Świetna bajeczka. Uśmiechnęła mnie. Pozdrawiam
serdecznie
Kolejnych bajeczek w tym nowym roku.
Pozdrawiam