Kradzież w lesie
Powalone drzewo
zagradza leśny dukt,
przejazd utrudniony,
psy nie szczekają na swoich.
Amator z pilarką
poprzecinał kłodę,
porządkuje teren,
w trawie leży ptasie gniazdo.
Wieś spowita ciszą
nikt nie wie, nie widział,
trzeba sobie radzić,
w piecu tlą się mokre szczapy.
autor
WOJTER
Dodano: 2015-07-25 18:19:23
Ten wiersz przeczytano 3507 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (80)
A życie wciąż biegnie, to co było i tak będzie.
Pozdrawiam.
ptaszki jak o nie zadbać bo są całkiem wartościowe,
szczególnie te które mieszkają w parkach obok nas
ważny temat poruszyłaś, pozdrawiam
samo życie,,,,pozdrawiam :}
Obraz z życia wzięty::) Pozdrawiam:)
Zgadzam się,że często głupota ludzka zniszczy ukryte
życie lecz po części przyczyną jest bieda która
wymusza takie zachowania.Pozdrawiam serdecznie.
Zrób to sam! - radził Adam Słodowy.
Ciekawy temat i wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry, ciekawy wiersz:)
Pozdrawiam
Myślę, że to ubóstwo skłania ludzi do takich działań.
Wszak zima nadejdzie.
Miłego wieczoru Tereniu paa
Były mokre łapy to i namokły szczapy ... :)
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i komentarz
(:-)}
Ciekawie :))
przez lato nie stroni
od zbytku żadnego
a zimą do lasu
tak jak do swojego...
pozdrawiam pięknie:)
Przepisy wedle pojęć,
ale życie swoje!
Pozdrawiam!
Dobry wiersz. U mnie na ścięcie każdego (chorego)
drzewa trzeba mieć pozwolenie i należy zasadzić w
zamian parę drzewek. I porządek jest. Chyba, że
kradzież...
Pozdrawiam cieplutko-:)