Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Krąg zdarzeń



Widziałem wtedy w oknie bladą jasność miesiąca,
przez nagie szkielety drzew spoza chmur dochodzącą.
Już po zmroku, znienacka, spadła na mnie ta dusza.
Wprost na głowę, ramiona, więc przestałem się ruszać,
skryty jej baldachimem. Przycupnąłem spokojnie,
czując, widząc, słuchając, podczas kiedy dostojnie,
z jakimś wdziękiem i gracją, spłynęła na podłogę.
"Byłem hejterem" - drgnęła, wypełniając dom chłodem.

"Hejtowałem, kłamałem i puszczałem fejk-niusy.
Robiłem wredne żarty, oszustwa i psikusy"
Przykro mi się zrobiło, zacząłem chrząkać, kasłać.
A ona znów zaczęła (w ciemności - lampka zgasła):
"Patrz, będę potępiona, już na wieczność skazana,
chyba, że ..." - tu przerwała, blada, rozdygotana.
Głucha cisza zapadła, więc przerwałem milczenie:
„Chyba, że co, nieszczęsna?” – spytałem, tłumiąc drżenie.

„Mam jeszcze jedną szansę, aby spełnić pokutę!
Dostałem ją, ostatnią …” – znów przerwa (w głosie smutek).
"Mam rozerwać krąg zdarzeń, by nie rządził już w necie
szatan i jego świta! Trzeba, by w cyberświecie,
na blogach, forach, fejsach panowała kultura,
przyjaźń, miłość, uprzejmość. By nienawiści góra
została zakopana, wytępiona, zburzona!”
Zapłakała duszyczka, przerażona, wzruszona.

Ja także się wzruszyłem, bo zdałem sobie sprawę,
jak niebotycznie trudne zlecenie czeka zjawę.
„Cóż więc chciałabyś zrobić znów na ten świat spuszczona?
Chcesz o coś ludzi prosić, do kultury przekonać?
Przecież to niemożliwe!” – wykrzyczałem od serca.
„Wiem, że to beznadziejne, bo ludzkość jest krwiożercza”
- rzekła dusza spokojnie. „Tym trudniejsze zadanie,
żem zawsze był radykał. Mam teraz zmienić zdanie!?”

Nawet bojąc się kary nie porzucił przekonań:
„Nie, nigdy! Mogę cierpieć, w ogniu piekielnym konać,
lecz nie zaprę się siebie, nie zdradzę swych poglądów."
Wciąż wierzył w swoje racje, wręcz kpiąc z boskiego sądu:
"Znam dobrze się na ludziach, lepiej niż tamci w niebie!
Człowiek woli hejtować, diabła gościć u siebie,
niż się poddać i nagiąć do kazań i przykazań."
Nie zdziwiłem się, znając wyniki jakichś badań.

"Okej, dobra" - spytałem - "co będzie z tobą dalej?
Chcesz iść szukać hejterów, których niemało wcale?"
"Znajdę sobie podobnych" - odparł po krótkiej chwili
"co będą chcieli słuchać, by chamstwo poskromili.
Może zdołam przekonać, gdy powiem o swym losie.
Wolę odkupić winy niż gnić w piekła kosmosie."
I dusza odpłynęła w stronę światła Księżyca.
Usłyszałem mocny grzmot, zaczęła się śnieżyca.

Długo nie mogłem zasnąć, pełen pytań i wrażeń.
Czy miała dusza szanse, aby przerwać krąg zdarzeń
i nie skończyć gdzieś w piekle, ostrzec innych hejterów?
Czy szatan da się odciąć od nienawiści steru?


Dodano: 2018-10-24 20:53:27
Ten wiersz przeczytano 1072 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

AMOR1988 AMOR1988

No to faktycznie wiele zdarzeń się wydarzyło.

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Karmarg
Dziękuję za wizytę czytanie i
komentarz. Pozdrawiam.

karmarg karmarg

bardzo dobre przesłanie w tym świetnym wierszu - czy
jedna duszyczka poradzi sobie z tym złem ?
pozdrawiam serdecznie:-)

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Dorotek
Dziadek Norbert
Bardzo dziękuję, że odwiedziliście i nad losem biednej
duszki się pochyliliście. Na dodatek rymowane
komentarze zostawiliście. Pozdrawiam serdecznie.

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Przeczytałem, mogę tylko pochwalić
i dużego plusa Ci przywalić...
Pozdrawiam. Miłego popołudnia i wieczoru :)

DoroteK DoroteK

co za niesamowita przygoda... tej duszy oczywiście
szkoda bardzo, a jak zmiany zacząć?... to jasne jak
słońce na niebie, każdy musi spojrzeć w głąb siebie,
zrobić rachunek sumienia i zmienić na lepsze, co się
da, jak najszybciej... ratujmy duszyczkę :-)

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Anna
Waldi
Sławomir
Grusz-ela
Babcia Tereska
Magda
Angel Boy
Cieszę się, że mój wiersz Państwa zainteresował, a
nawet się podoba. Dziękuję za wizyty, czytanie i
komentarze. Pozdrawiam.

Angel Boy Angel Boy

Długie, zatrzymujące, konkretne :) Pozdrawiam
serdecznie +++

magda* magda*

Świetnie podany ważny temat.Pozdrawiam.

Babcia Tereska Babcia Tereska

Przykry los czeka hejtera..
a Eli też plusik za podsumowanie

grusz-ela grusz-ela

W czyśćcu się miota dusza hejtera
(już strugać przestał tu bohatera).
Aby odkupić ataki wredne,
moderatorem musi być przednim -
łagodzić spory, ład zaprowadzać...
w sieci, uwierzcie, trzeba uważać.
W czyśćcu hejtera hejtują tak,
jako zasłużył. I teraz ma! :)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Rewelacyjna treść, przesłanie i wykonanie. :)
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam serdecznie Januszu Krzysztofie.

waldi1 waldi1

ja tam wolę być elastyczny i dystans mieć do
wszystkiego ...to jest bezpieczne dla życia mojego...

anna anna

hejtowanie to nie zegarek- nie da naprawić. zbyt dużo
krzywdy, obelg, kłamstwa by można było to sprostować.

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Ankhnike
Niezgodna
Wandaw
Bronisława
Ewaes
Miło mi, że mój wiersz zainteresował. Dziękuję za
wizyty, czytanie i komentarze. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »