Kraina
Dla moich ukochanych bratanków- Kasi i Wojtusia
W mojej krainie są liczne lasy
pełne żywicznych woni, świetliste.
Wśród nasyconej zieleni trawy
błyszczą strumieni nitki srebrzyste.
Tu po kamieniach szemrzą potoki,
dając ochłodę w parne wieczory.
Na górskich szczytach pokrytych śniegiem
słońce maluje ciepłe kolory.
Wysmukłe sosny, potężne dęby
przed letnim skwarem cieniem ochronią,
a pośród lasów jeziora kuszą
swą migotliwą, przejrzystą tonią.
Przy śpiewie ptaków i szumie lasów
codzienne życie niespiesznie płynie.
Zapraszam wszystkich, co tego pragną,
w magiczną podróż po mej krainie.
Kalina Beluch
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.