krajobraz
Za powiekami zamkniętymi myślą
zapach ogrodu rozkwitł kolorami cienia
pośród kraterów wulkan lawą trysnął
przenosząc mą świadomość w dziecięce
wspomnienia.
Do wioski malowanej zbożem
wtulonej w gniazdo jaskółki pod gankiem
do drzwi rodzinnych które o tej porze
przyozdabiane są wiankiem.
W krajobraz malowany ręką, stwórcy
finezji dobroci i raju
smakiem kolorów utkane przestrzenie
kwitnące ciszą w maju.
Ponad łąkami dreszcz na swoim grzbiecie
przeniósł wspomnienie obrazów
przeszłości
obudził myśli uśpione od wieków
w świecie dziecięcych radości.
Oddałbym gwiazdy za kroplę chwili
szum ulic za zapach jęczmienia
za kromkę chleba mlekiem popitą
oddałbym najskrytsze marzenie .
Komentarze (7)
Poprostu przepiękny!!! Rozmarzyłam się.
Wzruszający, pełen ciepłych wspomnień.
Wiersz mnie naprawdę urzekł,Piękny!!!
Bardzo dobry wiersz, gratuluje
Przepiękny wiersz, urzekł mnie najbardziej ze
wszystkich jakie dzisiaj przeczytałam a było ich sporo
wracasz wspomnieniami do czasów dzieciństwa, które z
wiekiem wydają się nam coraz piękniejsze...piękny
wiersz
przecudowny opis, romarzyłam się, rozkosz umysłu