Krasnoluda zabawa na dobranoc
Jam nie Guliwer i nie Liliput
nie tłukę na schodach orzechów
lecz jeśli trzeba – całkiem bez grzechu
dla Lili pud cały malin
i tyleż odwagi co od wagi mojej
zależne a nieśmiertelne
jakem tu Grzechu a nie pędziwiatr
powiadasz jednak że ciebie Piła
zauroczyła i właśnie wtedy
gdyś piła gin - wybrałaś złotko
pośród win choć dobrze wiesz
że winny tylko ocet jest doskonały
tak wiem do skonały czy pokonały
tak wiele czasu jeszcze upłynie
zdążę upłynnię on przecież płynie
podąża płynnie w wieczny sen mar...
Komentarze (58)
O Marylka - figlujesz, figlujesz :):):)
Dziękuję mariat za troskę
byłam u lekarki, jest dużo lepiej:)
Pozdrawiam :)
ciekawa zabawa słowem Pozdrawiam serdecznie:))
bardzo ciekawy podoba mi się .. pozdrawiam
Ciekawie w slowie, podoba sie.:)
Pozdrawiam.
Skąd Ty czerpiesz takie pomysły Marysiu? Super.
Serdeczności dla Ciebie, pozdrawiam paa
tak, ocet winny jest super :)
Celna ironia.
Pozdrawiam
Tylko ocet jest winny, jóż słyszałem.
Też lubię takie słowne igraszki.
Pozdrowionka Mario.
Przeurocza zabawa słowem. Pozdrawiam.
podziwiam fantastyczny pomysł i wykonanie- potrafisz
bawić się słowem :-)
pozdrawiam
Jak dla mnie wiersz rewelacyjny, doskonale operujesz
słowem. Doskonała parodia. Serdeczności.
Super wiersz z wykorzystaniem gry słów, bardzo
pomysłowy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przeurocza zabawa slowem, dopracowana w szczególe i
tresci. Pozdrawiam