Krasnopiórka
Nemezis bloog wp.pl
Patrzyłem w oczy młodej dziewczyny
przez sekundę, co wieczność całą trwała
czułem jej smak, a gdy mi się uśmiechała
kochałem, choć nie rozumiałem przyczyny
gdy owoc dojrzałych brązów cię odkrywał
w nabrzmiałej kasztanów pękniętej
łupinie
ja jak czapla nieruchoma stałem w
trzcinie
gdziem w ciemną głębię z tobą odpływał
rybko, rybeńko, krasnopiórko złotołuska
pokaż mi w otchłaniach wody jasne pałace
niech raz piękno wnętrzem marzeń zobaczę
i słońce, co się w tęczy złotej pluska
twój obraz jak wyśniony, wyjęty z ramy
na płótnie kolorem czystym namalowany
a miłość niczym dar szczęścia nieznany
przenika z twoich oczu otwartej bramy
Komentarze (7)
Bardzo ładny wiersz, miłością pisany, podoba mi się.
Pozdrawiam :)
Wyśniony obraz :) Ciekawe określenie, podoba mi się :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Witaj. Tutaj az iskrzy od cieplych uczuc. Podoba mi
sie wiersz. Moc serdecznosci.
Ślicznie z miłością, podoba mi się :)
Bardzo dobry wiersz, i ciekawie skonstruowany. pzdr
Bardzo ładne miłosne wyznanie, w ciepłym, rytmicznym
wierszu z rymami okalającymi. Czy "mi" w trzecim
wersie jest niezbędne? Miłego wieczoru:)
Nie raz patrzę przez godzinę...piękna - i nic,
drugim razem ta sekunda, może brzydsza - i błysk.