" Krawc/y/owe "
Nieustannie szukają
dziury w całym
i
lotem błyskawicy
do wszystkiego
doszywają
jakąś łatkę
lecz
nawet
przez lupę
nie dostrzegają
licznych przetarć
w welurowej dzianinie
swoich
wyjściowych kreacji.
autor
ROXSANA
Dodano: 2021-02-03 17:17:46
Ten wiersz przeczytano 1803 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Ciekawie to ujęłaś pozdrawiam
bardzo mądry przekaz z ukrytą między wersami paskudną
ludzką cechą - hipokryzją :(
pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy pomysł na przedstawienie hipokryzji..
Pozdrawiam!
Bardzo udana ironia. :)
Swietnie skomponowana.
Pozdrawiam Autorke serdecznie :)
Wspaniała Groteska, prawda w każdym calu. Serdeczności
kochana ROXI nie tylko w Walentynki, ale na każdy
kolejny dzień. :)
Świetny przekaz:)
Bardzo dobry przekaz życiowy :-)
pozdrawiam
To tak jak ci z belką w oku...
Ładnie i ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak to właśnie często jest w tym naszym życiu:)
Dobra życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
ciekawa groteska
Bdb wiersz i ironia :)
Pozdrawiam serdecznie Rokasanko :)
Bo skoro szewc chodzi bez butów,
to i krawiec może wyjść z dziurami. Ale nie młodzież z
dziurawymi kolanami w zimie!!! Bo to na starość
fundują sobie operacje kolan i inne przeziębieniowe
schorzenia.
Prawdę piszecie ROXSANA...:)
Oby się podarła jak najszybciej ;)
to prawda, dużo takich ludzi...:) pozdrawiam:)