krawędź
nie przychodź do mnie nocą
by wymknąć się jak złodziej
jeżeli nie chcesz zostać
zabierz złudzenia - odejdź
nie badaj mojej siły
ile jeszcze wytrzymam
zbyt krucha jest granica
i nazbyt cienka lina
nie przychodź do mnie nocą
by wymknąć się jak złodziej
jeżeli nie chcesz zostać
zabierz złudzenia - odejdź
nie badaj mojej siły
ile jeszcze wytrzymam
zbyt krucha jest granica
i nazbyt cienka lina
Komentarze (102)
Córcia, uwaga
fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu)))))))))))
))))))))))))))))))))))))))))))) Otwieraj
sam...pana)))))))))
Jolu, jakich szampanów hihi
Danusiu kilka szampanów.
Dobrej nocy dziewczyny.
Dzięki.
I niech (peelka) odetchnie z ulgą - tak głośno,
żebyśmy tu na beju usłyszeli. Koniecznie! :))
Schłodzimy wtedy szampana:))
Jolcia, wzajemnie ))))))))))))
Dziéki dziewczyny)))
Jak zawsze bardzo dobry wiersz.
Jeszcze raz radosnych i rodzinnych
Świąt Wielkiej Nocy. Pozdrawiam
cieplutko.
Dziękuję Eluś ))))))))
Peelka stanie na twardym, pewnym gruncie i odetchnie z
ulgą :)
podoba mi się:)
Tak to prawda cyt. zbyt krucha jest granica
i nazbyt cienka lina
Te słowa są warte przypomnienia;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, Wesołego
Alleluja:)
Dobry wiersz.
Dziękuję mixi za poczytanie.
Wesołych Świąt :)
Nie można igrać z uczuciami.
dokładnie, bardzo wymowny wiersz
b. dobry życiowy wiersz; jesteś konkretna i tak
trzymaj* Pozdrawiam