Krawędź życia
Stoję na krawędzi
Patrzę w około. Boję się.
Jest mi zimno. Pierwszy
Raz w życiu jest mi zimno.
Skoczyć czy nie? To nie sen.
To się dzieje na prawdę.
Jak skoczę będzie mi lepiej.
Już nie będzie tego bólu.
Już nie będzie mnie.
A jeśli nie skoczę? Zostanę tu.
Będe do końca życia zastanawiał
Się dlaczego tego nie zrobiłem.
Przez całe życie...
Będzie mnie przeszywał ból..
Nienawiści do samego siebie.
Nie wiem co mam robić.
Jest mi źle......Jak nigdy
Nieskoczyłem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.