Krawędź życia
gdy stoję na krawędzi życia
moje myśli
wirują w rytmie moich modlitw
ku niebu
pytanie o ścieżki przeznaczenia
wypełnia
przestrzenie umysłu
okrytego ciszą samotności
prowadząc bezbarwne życie
staram się nadać mu kształt
goniąc za szczęściem
zamykam się w szklanej pułapce
zatrzaskując za sobą drzwi zła
otwieram się na dobro
chwytam resztek nadziei
na to że ciemność mnie nie pogrąży
autor
lasthope
Dodano: 2016-12-29 15:39:26
Ten wiersz przeczytano 1474 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Ewo,
dziękuję :)
Ewo,
Serdecznie dziękuję :)
Tadeuszu,
Dziękuję za ciepłe słowa :)
Tadeuszu, bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa :)
Ciekawa i słuszna refleksja ...
a wiara budzi nadzieję nawet z braku nadziei ... co
nie do końca jest nielogiczne
Świetnie napisane :)
Bardzo mi sie podoba Twoj wiersz, jego klimat, jego
poetycznoac.
Niech dobro, zawsze zwycieza, nad zlem, a jasnosc, nad
mrokiem.
Niech Nowy 2017 Rok, bedzie wypelniony miloscia
radoscia i szczesciem.
Wszystkiego dobrego , Kasiu, dla Ciebie i Twoich
bliskich.:)
Za marcepani:)
Pięknie i mądrze napisałaś tekst
swojego wiersza. Życzę Ci wiele
równie udanych wierszy, a także
samych dobrych dni w Nowym Roku:}
marcepani :) Bardzo dziękuję. Serdeczności
44 tulipan
dziękuję bardzo i tego samego Tobie z całego serducha
życze :)
ładnie, z nadzieją na jasną stronę życia -
serdeczności
zapominamy*
Zosiak
Bardzo dziękuję Zosiu :) miło mi ogromnie
dobrze ze nie zapominam ,że tu jesteśmy tylko na
chwilę
Dobrego roku życzę :)
dłonie gdy wypada wszystko z nich
Odwzajemniam z :)