Krawiec
Wyobraźnię ma przebogatą,
szablony schował głęboko.
Ktoś z boku szepnął 'pomylony',
głowę ku słońcu odwracał.
Nitki szczęścia, ulotne chwile,
zszywały w całość materię.
Delikatnym była ażurem,
połączona gładkim ściegiem.
Zakładkę zrobił przezornie,
dla chłonących życie w nadmiarze.
Butonierkę zdobiła róża,
no i życzył przyjemnych wrażeń.
Kraniec świata, maleńki zakład,
mistrz szyje w blasku tkaniny.
Wyobraźnię ma przebogatą,
dlatego kochamy i tęsknimy.
Komentarze (42)
Dobrze gdy jest miejsce na przebogatą wyobraźnię,
myślę, że Ten na górze też jest niezłym "krawcem",
poza tym każdy artysta powinien ją mieć.
Bardzo fajnie poprowadzony wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
tak, choć to całkowicie irracjonalne, ale tak właśnie
jest
Bardzo ładny wiersz z piękną metaforą;)pozdrawiam
cieplutko;)
+
Bardzo sympatyczny wiersz;)
Dziękuję za życzenia a to dla Ciebie w podzięce
https://www.youtube.com/watch?v=4hpIqLIFP2g&t=188s
http://id.joe.pl/sub_images/pictures/a048dd38cb2c4b1b3
e6adba3b17b324c_th2.gif
Zapraszam na szampana :*
Słonecznego dnia Virginio :)
Niesamowicie ciekawy wiersz. Dla Niego uszycie
czegokolwiek nie sprawia żadnych trudności.
dziękuję za odwiedziny i komentarze, pozdrawiam
serdecznie
Ładnie, z miejscem na refleksję :)
Z wielkim podobaniem dla wiersza.
Dobrej niedzieli Virginio. Pozdrawiam ciepło:)
oj tęsknimy za krawcem z fasonem - pamiętam, twój
wiersz przypomniał artystyczne dzieła - świetnie
napisany
Odebrałam, że to o boskim Krawcu mowa...Ładnie,
obrazowo i refleksyjnie.
Pozdrawiam:)
Piękna metafora:)
Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
ja też pamiętam z dzieciństwa takie jednoosobowe
zakłady, czy jeszcze są tacy krawcy artyści?