kremowe tulipany (modlitwa)
W jasną pogodę ubierz myśli moje
Boże
Rozepnij szeroko jak swobodę bławatnego
nieba
Tak tęsknię za deszczem miękkich kropel
pewności
Rozpowiciem z dusznego bezdechu
Zapomniałam że są lądy i morza
wzbierające ciepłym serca bezkresem
Bezmiarem migotliwych iskier
W tajemnych jarach mchów leśnych
I jeszcze w cudzej żrenicy...
Mroczne ćmy lęków wyplącz z włosów
muśnięciem wiatru bladozielonej nadziei
Boże
kiedy tulę w bezgrzechu wargi do kremowych
tulipanów
rozetnij krzykiem krwi
stłumioną pętami samotnego strachu
czystą radość miłowania życia nad życie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.