Kres Unii
Jakie standardy wodzą ten naród
Donosy snują Polak w Polaka
Parlament unijny donosów wrót
Taka ta Polska orgii poszlaka
Cała ta Unia to ręce german
To IV Rzesza w innej postaci
Interes kraju wszak Polak sprzedał
Tusk Timmermans swoi kamraci
W kraju Schetyna rządca obozu
Wszak opozycja to jedność swojska
Polskość szkalują kraj na rozdrożu
Ta demokracja wymaga wojska
Demos - katafalk władzy narodu
Grecja wszak przeszła wspaniały szlak
Wielka kultura tych myśli głodu
Teraz w tej Unii naprawdę wrak
Prawo bez Boga niczym się staje
Głupota Unii sięga tych granic
Pieniądze wprawdzie wielkie rozdaje
W tyle głupota prawa paraliż
Główki wszak bolą o Puszczę białą
Kornik zarządca tej Białowieży
Gdzie wasze puszcze unijni bracia
Gdzie wilk, bobry i żubry zwierzy
Kasa Unijna to lep na muchy
Prawo Unijne to liberalizm
Standardem gender sodom okruchy
Ta demokracja zwykły wandalizm
Komentarze (6)
Bardzo wymownie i bardzo mądrze napisane,
Tak jak przedmówcy: myśl dobra, wykonanie słabe.
Niegramatyczny bełkot, proszę wybaczyć. Niech mi Pan
wytłumaczy takie "kawałki" jak:
Donosy snują Polak w Polaka
Parlament unijny donosów wrót
Taka ta Polska orgii poszlaka
następny-
Wszak opozycja to jedność swojska
Polskość szkalują na Bożą grozę
Co to jest w kontekście tego dwuwersu Boża groza?
-Prawo bez Boga niczym się staje
Głupota Unii sięga tych granic
z pierwszym wersem się zgadzam, ale co robi ten drugi
- nie wiem.
Nie chcę dalej analizować Pana wiersza, bo chyba
szkoda czasu. Powiem Panu jedno, wiersz jest śpiewny,
znalazł Pan dobre rymy, niestety, warto przeczytać
wiersz przed wpisaniem na stronę
Gdybyś pisał prostszym językiem, może byłoby łatwiej
zrozumieć...
Z treścią się nie zgadzam, ale nie o to chodzi, wszak
każdy może mieć swoje zdanie :)
Chociaż dzisiaj - już nie wiem, mamy przecież
pseudo-demokrację...
Ewunia kit...a ja więc mit.
Kit.