z kresów nieba

Urzekający wiersz. Metafora o rozbrzmiewającym świetle
- super.

Myśli utkane w wierszu pozostaną dając
odzwierciedlenie Twojej w nim duszy.

z nieba tecza do naszych serc - dostrzegasz
niewidzialne - pieknie

Wnosisz spokój i radość, jesteś wierszowym balsamem na
przeżycie dnia.

Zobaczylam struzke z nieba, barwy teczy i poczulam
spokoj... zawsze taki czuje czytajac twoje wiersze.
Bardzo delikatny, kojacy utwor

ładnie i pogodnie - rytmicznie i w dobrej formie. -
podoba mi się klimat wiersza.

Ładny wiersz o pięknie otaczającego nas życia w
przyrodzie. Ten urok daje poczucie szczęścia, że
oprócz tego co nie różowe na co dzień, jest za darmo
szczęście wypływające z natury.

hmm.. płynie z nieba światło ciepło ...wywołuje
radość w ludziach i przyrodzie...ładny wiersz

Z kresów nieba spływa ukojenie, tworząc ciepły klimat
jaki dają promyki słońca. Leciutko, płynnie...

Dzień dobry Marylo ;) chciałbym żeby każdy dzień witał
mnie jak w Twoim wierszu. Niesamowita lekkość i
zwiewność w doborze słów.

Pięknie rymujesz, trafnie i lekko, czyta sie z
nieudawana przyjemnoscią:)

Przez, a może dzięki awarii jakiejś w serwerze beja,
mogę na spokojnie odszukać wierszy autorów, których
cenię i lubię czytać. Być może nie zdąże odszukać dziś
wszystkich, ale tych co odnajdę poczytam. I dziś ten
wiersz czytam z przyjemnością. Delikatny, ujmujący
...lekko napisany. Podoba mi się.