U kresu podróży
Pamięci moich Drogich Rodziców
Wokół głęboki październik
słońce się już wypaliło
energią świat otulając
potrzebną do życia siłą
mokry listopad za drzwiami
pełen zadumy refleksji
za oknem szaro ponuro
hamuję przystaję wreszcie
wyciszam myśli gonitwę
na życie patrząc z dystansem
czas płynie nieubłagalnie
przynosząc wciąż nowe szanse
co ziemskie szybko przemija
bezwzględna wszak rzeczywistość
świadoma prawideł życia
stoję przed "Domem Najbliższych"
spotkamy się kiedyś – wierzę
w szatach przez rosę utkanych
na wspólnym wiecznym spacerze
w magicznym świecie - nieznanym
Komentarze (70)
Wszyscy się kiedyś spotkamy po tamtej stronie, ale Ty
Celinko masz jeszcze całe życie przed sobą. Życzę Ci,
by Twoi rodzice jak najdłużej czekali na spotkanie.
Michał
Pięknie ;)
Pięknie, mimo, że o rzeczach ostatecznych, to prawda,
że
wszyscy się tam spotkamy...
Serdeczności Celinko
Piękna refleksja Oksanko. Pozdrawiam.
Tak tak, listopad to taki szczególny miesiąc,
wyciszenia, przemyśleń, zadumy i refleksji.
Pięknie :)
Aniu, jest mi bardzo miło, że jeszcze raz wkroczyłaś w
moje skromne progi, wielkie dzięki, pa:-)
dodalam +, przepraszam za moje gapowe.:)
Dobranoc, pogodnych snow, zycze.
Piekna jest Twoja wiara i nadzieja, na spotkanie w
innym wymiarze, z najblizszymi, ktorzy odeszli.
Piekny wiersz Celinko.
Serdecznie pozdrawiam i dobrej nocy, zycze.:)
Pięknie tak o spacerach w magicznym świecie nieznanym
:) Pozdrawiam serdecznie .
O miłości już w innym wymiarze. Bardzo ładnie :)
Witaj Celinko,
Pięknie napisałaś o Tych, Którzy już dostąpili
Królestwa Niebieskiego i o Tych, Którzy dopiero Go
dostąpią. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miłe
odwiedzinki:)
piękny wiersz pełen wiary i nadziei na spotkanie:-)
pozdrawiam
Dziękuję Arku, miło mi z Twoich słów, bardzo. Mam
nadzieję, że będzie mi dane poznać Ciebie w realu,
serdeczności:-)
czas płynie nieubłaganie przynosi nowe szanse - jak
ładnie
Czytam takie wiersze z łezką woku. Pięknie, Oksani.
Pozdrawiam