Kręte ścieżki
Dziwnie się czuję i obolały, nawet nie tak bardzo, ale wszędzie.
"Kręte ścieżki".
14.10.2019r. poniedziałek 10:33:00
Kręte ścieżki
I nie tylko życia,
Górskie,
Miłości,
Ale także inne.
Nadmiar wszystkiego,
Przed oczyma tylko mgła
I powiem szczerze
Nie wiem jak opisać minioną
Z przyjaciółmi wyprawę.
Nie chcę narzekać,
Nie chcę przykrości robić.
Przeżyłem, jestem, piszę to,
Może trochę obolały,
Ale tragedii nie ma.
Wyjazd opiszę na spokojnie,
Jak błoto opadnie.
Kręte ścieżki,
A ja czuję jak dokonuje się
Nade mną egzekucja,
Która z biegiem lat przybiera na sile.
Był wiatr w grzywach,
Było odcięcie w oczach i w nogach
paliwa.
Może pewne sprawy...
Może coś pochopnie...
Może konsekwencje pojawią się niebawem.
Jednak mam wszystkiego dość,
Praca męczy, frustruje
I dlatego też kończę,
I z przekąsem powiem dzień dobry,
Ale nie chcę chwalić dnia przed zachodem
słońca.
Jeżeli wieczorem mi nie odetnie paliwa to będę u was. Jak mnie nie ma to i większości z was nie ma u mnie, ale ja zawsze nadrobię, a wy? ;)
Komentarze (5)
... a ja identycznie jak Najka, pozdrawiam:)
...a ja podobnie jak Waldi...pozdrawiam serdecznie.
Kręte ścieżki wszędzie a człowiek wciąż wędruje...
pozdrawiam serdecznie.
Cześć Amorku.
Zawsze coś znajdę ciekawego, na Twojej stronie.
:)
Pozdrawiam.
i nigdy nie chwal dnia przed zachodem słońca ...wiem
radę dasz ...