Krew czy rdza?...
A w Twoich oczach mrok
Wspomnienie cmentarnych bram
Śmiercią owiane tajemice
Zardzewiałego topora
Tysiąc lat temu
Cienką nić życia
Rozszarpał niczym tygrys
Gdy z głodu przymiera
Czy to krew czy rdza?
Nikt nie pamięta
Ile ofiar
Ostrze ugodziło...
Komentarze (5)
Świetny wiersz.
Pozdrawiam :)
Tajemniczy wiersz. Nie wiem czy to krew czy tylko
rdza.
bradzo mocny wiersz i trzyma nawet w napięciu.
pozdrawiam.
Kiedys to była krew , w pędzącej wciąż do przodu
machinie zwanej cywiliazcjia krew stała się rdzą i nie
ma chętnych by to uporządkowac. Super wiersz.
drastyczny obrazek, daje do myslenia...reinkarnacja?