Krew nie woda
Dajesz mi uroki życia,
kilka chwil rozkoszy ciała
i nic nie masz do ukrycia,
a ja pełna wstydu cała...
Dajesz mi bezsenne noce,
dni w uśmiechu, i tygodnie,
a ja w myślach się szamocę,
jakbym miała znów odmłodnieć...
Niepojęte twe szaleństwo,
zwarcie ust i rąk pieszczoty,
innym zda się - bezeceństwo,
a nie twej miłości dotyk...
Jam wstydliwa, choć niemłoda
(ze skromnością grzech się kłóci...),
a ty mówisz - krew nie woda,
i oddajesz się swej chuci...
Gliwice 22.07.2020 r.
Komentarze (30)
Marylko, mala.duza - dziękuję za odwiedziny,
poczytanie
i komplement :)) Miło mi, Marylko:)
Pozdrawiam Panie serdecznie :) B.G.
te skromności przeszkadzają jak są... skądś to znam -
Lubię Twoje wiersze i zawarte w nich rozważania.
Pozdrawiam serdecznie :)
Lubię Twoje wiersze i zawarte w nich rozważania.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mariuszu,
dziękuję bardzo i pozdrawiam :) B.G.
Nie sposób polemizować ;-)
Pozdrawiam
Mily, myszko, Danusiu i Wandziu - pozdrawiam Panie
serdecznie
i ślicznie dziękuję za miłe odwiedziny :) B.G.
Beatko - dzięki za odwiedziny
i dowcipny komentarz.
Miłego dnia :) B.G.
Te kobiece dylematy i granice... Dobrze opisane.
Pozdrawiam :)
Florianie - odpowiedzią jest zamiana "w snach" na
"i", i teraz "bezsenne noce" mają sens... tal mi się
przynajmniej wydaje :) Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję za wykrycie niejasności :) B.G.
Tak. Krew nie woda :))
Fajny.
Witaj - to piękne, że mimo upływu lat potraficie tak
cieszyć się sobą, pozdrawiam.
Odrobina kokieteryjnego wstydu mile widziana przez
panów ;)
Pozdrawiam :)
Witam.Sympatyczny liryk.[...]w snach tygodnie[...] -
coś mi tu zgrzyta.Proszę o bardziej szczegółową
definicję owego skrótu myślowego.Innymi słowy : Co
autor miał na myśli? :).Pozdrawiam.
krew nie woda Bereniko
kochaj do szaleństwa
pokiś jeszcze niemłoda
odrzuć strach i wstyd
i daj się ponieść w mig
;)
pozdrawiam z podobaniem dla wiersza