Krew Niepotrzebna
Weź moją krew
Nie potrzebna mi już
Wybrukuję nią posadzkę
Wszystkie dni spowija cień
Wyłaniasz się z niego
Błagałam fale
By zmyły mój grzech
Ty nie chciałeś słuchać
Milcząc pozwalałeś
Twoim oczom krzyczeć
Rozdzierając przeszłość
autor
AnnieSummers
Dodano: 2006-08-24 00:02:51
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.