Króciutka bajka o wyborach
W zapadłej wsi wybierali raz nowego
sołtysa
a,że sami byli to kłamcy i jeszcze
złodzieje
to i kandydatów odrzucano tamże bez liku
z nadzieją by odnaleźć go choćby w
kurniku
lecz nawet kogut na kacu cienko dziś
pieje
poszli więc wraz do lasu i wybrali sobie
lisa
***
A z tej krótkiej bajeczki morał jeden
wynika
taka władza jaki wybór a nie ...polityka
Komentarze (13)
raczej nie Tomasz Lis tylko Lisek Chytrusek
Czy to Tomasz Lis?
Lis- też człowiek...
Czytałam w ogłoszeniach - kupię mieszkanie od radnego
w cenie oświadczenia :)))
Jacy wyborcy takie wybory... pozdrawiam :)
ktoś powiedział: ładnie, ładnie, nie znam władzy, co
nie kradnie.
pozdrawiam, gratuluję celnej ironii :)
Zawsze jest jakiś większy wybór, a my ciągle to lub
tamto :(
Dobra bajka i na czasie. Mamy nadzieję,że teraz dobrze
wybraliśmy. Pozdrawiam.
Dokładnie, ale co zrobić, gdy wybory ludzie podejmują
wciąż te same? :P Pozdrawiam serdecznie +++
Dziękuję Maćku za wizytę i bardzo miły komentarz.
Ps. Sorry, chyba zapomniałeś oddać głos... Pozdrawiam.
Miłego tygodnia :)
Podpisuję się pod komentarzem Wandy :-) pozdrawiam :-)
Mamy tak jak wybieramy często wierząc w obiecani
cacanki a zycie weryfikuje i oczy nam otwiera
Bardzo dobra bajka i na czasie
Pozdrawiam serdecznie Maćku :)
My wybieramy, my oceniamy,
dlaczego później my narzekamy?
Fajna "bajka". Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)