kroczy świat...
Wyje wiatr nostalgicznie, nad światem się
schyla,
gdyż ten powoli idąc, jakoby się słania,
kosturem który trzyma, coraz słabszym
chwytem,
w zadumie znad ludzkości głupotę odgania.
Przesuwa się po torze od wieków
spróchniałym,
deszcz czasem obraz pomsty we łzach wiotkim
czyni,
dobrze, że nie ma lustra, gdyż w jego
odbiciu,
zobaczyłby, że robi za zagrodę świni.
Wędrówki nieprzerwanej upatruje końca,
już nawet słońce przykrym jawi się
kompanem,
w półkuli mrokiem zlanej szuka ukojenia
i prosi w cichych modłach o krótki
przystanek.
Niestety puls ma nadal prawie idealny,
w dwa takty dzienno - nocy rytmicznie
uderza
i tylko w tej wędrówce brak mu spowiednika,
co by mógł ze swych żalów, po cichu się
zwierzać.
Komentarze (29)
Bardzo fajny komentarz Granda do bez wątpienia dobrego
wiersza. Gdzie natomiast przedmówca dostrzegł 14-
zgłoskowca?
Miłego wieczoru Stefi. :):)
Świat kroczy odmierzając swoim rytmem czas, ważne są
tylko pory roku za nic mając nas... dobry wiersz o
istocie przemijania, pozdrawiam
...dziękuję Grandzie i pozdrawiam:))
Sądząc po tym , co zdążyłem przeczytać twojego na beju
- masz nieprzeciętne piórko.Ja nie umiem pisać 14
zgłoskowcem.Jetem zbyt niecierpliwy.Napisać,
podsumować, dać morał i do widzenia.Masz rację że
piszę banalnie-nie gniewam się.Szczerze to
szczerze.Pozdrawiam bezwirusowo.Pa.
...dziękuję państwu za uznanie w ciekawych
komentarzach:))
Bardzo dobra refleksja, jest dużo czasu na
przemyślenia, pozdrawiam ciepło, udanego wieczoru.
Z lekka apokaliptycznie, takie przynajmniej wrażenie
wniósł początek utworu. Można by wyobrazić sobie, jak
wszystko to przeistacza się w ruinę (tor spróchniały
rozpadnie się wkrótce na podwaliny innej
rzeczywistości), a jednak jest w tym coś pięknego,
choć wątek polityczny mógłby wzbudzić raczej ironiczny
uśmiech.
Jeszcze się kręci... I będzie nawet bez nas... Z tą
zagrodą mocno, ale prawdziwie... Ciekawe jakie wnioski
wyciągniemy z tej tragedii, a czasu na refleksję jest
dużo...
Pozdrawiam, Stefi, z podobaniem - jak zawsze :-)
...ciekawe komentarze, miło mi je czytać, lecz jak
widzę, nie do końca zadowoliłam wszystkich, gdyż jedno
z was nie dało punktu uznania...
pozdrawiam serdecznie:))
Ach... zło samo w sobie nie istnieje. Przez głupotę
człowiek niszczy samego siebie i planetę. Ludzie to
my. Świat to my. Z innego punktu widzenia każdy
człowiek to też Świat. Od każdego człowieka zależy jak
o niego zadba. Ładny wiersz. Pozdrawiam
W dłużej izolacji trudno o rozsądek... ale racją
jest,ze to czas na przemyslenia globalne.
Jeśli świat porównałaś do wędrowca, to w tych
proporcjach ludzie - to wirusy. Jeśli świat się ich
pozbędzie, to wyjdzie mu to tylko na zdrowie.
...bylebyśmy go dobrze zrozumieli i zastanowili się
nad naszymi poczynaniami...dziękuję Krysiu; spokojnego
wieczoru życzę:))
Kręci się ten świat szarpany wiatrem zdarzeń. Niesie
radość i smutki. Teraz dał nam czas izolacji,
rozsądnego myślenie i odpowiedzialności. Pozdrawiam
cieplutko z podobaniem.:)