Krok

Ujęły mnie słowa...
Pozdrawiam:)

Śliczny. Podobają mi sie te piękne metafory.
Pozdrawiam.

Weź tu człowieku nie pochwal tego wiersza. Śliczne i
trafne metafory. Pozdrawiam.:)

Smutno...
Pozdrawiam

Nietuzinkowo, trochę melancholijnie... podoba mi się
to szatkowanie błękitu i trzaskanie skrzydeł motyli i
pół wakacji jak pajda chleba...

Smutkiem powiała z tego ładnego wiersza
Pozdrawiam ciepło :)

Jakoś tak smętnie i przytłaczająco. Rozumiem, że taka
właśnie emocja miała być tu ukazana. Udało się :)

Świat podąża naprzód.Niestety i na szczęście a czasu
nie mozna zatrzymać,choć to niezwykle kuszące

Ciekawa refleksja.

Dużo w tym wierszu złych wspomnień, może warto zrobić
ten krok i nie ganiać po tych schodach.
Pozdrawiam :)

Dobry wiersz, fajna metafora z tą pajdą o wakacjach,
ale mnie akurat lata nie szkoda, wręcz mam go
serdecznie dość!
Ten upał mnie dobija, dobrze, że pod koniec sierpnia
będę miała chwilę oddechu.
Nigdy za upalnym latem nie przepadałam, ale wiosny to
mi żal, sorry odbiegłam od wiersza...
Motyl odleciał, a studnie i żurawie, odchodzą w dal,
cóż czasy się zmieniają, a my tęsknimy za tym co było
i bywamy sentymentalni...
Dobrego wieczoru życzę marce.

Na przekór drzwiom,
motyl trzaska drzwiami.
Tyle wspomnień.
Piękne

...wszystko się zmienia na gorsze i tamtego dawnego
żal...pozdrawiam serdecznie.

Piękny wiersz.
Slowa bywają zbędne, a czasem są tak bardzo
wyczekiwane...
Pozdrawiam serdecznie :)

gdy głowa boli ...to już migrena i koniec miłości ...
a do tego w zupie brak soli ...