Krok do Wi (sławy)
Jeśli masz za dużo czasu,
zacznij pisać wiersze,
a jak wyjdzie jakiś knot...
mów że to ten pierwszy.
Że podciągniesz się w poezji
i Szymborską chcesz pokonać,
Nobli parę zgarnąć pragniesz,
wiersze już zaczynasz kumać.
O miłości, o młodości,
a i zazdrość będzie też,
więc chwytaj za pióro,
już wiesz czego chcesz.
Knota można też upiększyć,
chociaż jeszcze nie wiem jak,
może wpleść rodzaje kwiatów?
Albo krzyczeć- żyj sto lat.
To nieważne, czy adresat to rozumie,
ważne, że pisarska duma – kuma.
Leci sobie wierszyk w świat,
i nazbierać piórek pragnie,
chociaż jest też strach...
krytyk cię dopadnie.
Komentarze (21)
Dziś już wieczór do okien się zbliża, nie ma co przed
nocą roztrząsać tylu pytań, niech przysną jak kormoran
na palu wbitym w najbliższe dno morza...
Pozdrawiam Cię i dziękuję za pamięć :)
Fajna ironia,myślę,że pisze się przed wszystkim dla
przyjemności,
a daje na portal aby się podzielić swoją pasją,czasem
też coś polepszyć pod wpływem sugestii,jeśli są
słuszne.
Poza tym tak,jak pisze Roma,może to być terapia
odstresowująca.
Pozdrawiam serdecznie:)
jaki fajny tytuł:)
Jeśli pisanie jest przyjemnością, albo odstresowaniem,
to można sobie pozwolić i gniota wkleić. A krytyka
była, jest i będzie. Pozdrawiam Karl:-)
Pisać każdy może :)
nie zaryzykujesz to się nie dowiesz,,,,,pozdrawiam ;]