Krok po Kroku
Moja droga to niekończący się most,
który łączy sny z rzeczywistością.
Wiem, że każdy paraboliczny wzrost,
to walka z wszelką moją słabością.
Nie ważne czy pada ulewny deszcz,
czy zamglony dzień zastawia sidła.
Zaciskam zęby, a mrowienia dreszcz,
stroszy uparcie do lotu skrzydła.
Przysiądę czasem na chwilę krótką,
by obrać kierunek do celu dążenia,
i malując na twarzy minę wesolutką,
wytrwale robię kolejny krok,
...do marzeń
spełnienia.
Komentarze (42)
Ważne żeby nie nie gubić marzeń.
Duży plus za optymizm +
Pozdrawiam :)
Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie :)
podoba mi się ten wiersz
Życze spełnienia.Z szybkością pocisku
ślę tysiące uścisków!
Niech się spełnia marzenia, krok po kroku , wszystkie.
Pozdrawiam :)
Czasami, małymi kroczkami można dojść do celu?
Mariusz, najważniejsze jest, aby osiągnąć to, co się
zamierzyło i tego Ci życzę;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
podobają mi sie dwa pierwsze wersy, mozna jeszcze go
troche poprawic i jest super
Piękny. Pozdrawiam:))
Gdyby zycie chcialo pomagac przy marzeniach, byloby
pieknie:)
bo o to w życiu chodzi- o spełnianie marzeń.
Najważniejsze w życiu to dążyć do celu swoich
marzeń...
Miłego wieczoru:)
Krok po kroku? Do spełnienia zmysłów? Czy tak?
Serdeczności:))