Król mroku
Niebo znak promieniem znad doliny snu
dało,
a na Ziemi wszelkie zwierze go ujrzało,
Świecie serce twe krwią niewinnych
zalane,
a czerwień i czerń przez niego ukochane,
Budowle pośród łąk powstały nagle,
by ogień w proch ludzki zamienić,
a świat na zawsze już odmienić.
Lecz noc z gwiazd dobra złożona,
a wieża ciemności przez nie powalona,
Król mroku upada na kolana,
w jego sercu wieczna rana,
dzień nocą się staje,
nikt nie wie co nastanie,
letni wiatr jak kocioł,
a człowiek cierpienie swe rozpoczął.
Nadziejo, powstań do walki,
nadziejo, wypełnij mego serca zakamarki,
Niech dobro siłą mą będzie,
nikt naszego świata nie zdobędzie,
a, jeśli flagę białą pokaże,
niech śmierć na wieczną udrękę mnie skaże,
a ta historia na tyle sposobów się skończy,
ilu ludzi ją dokończy.
Komentarze (1)
Nadziejo - walcz za nas! Daje do myślenia...
Pozdrawiam ;}