Król żebraków
2009 przedawkował życie
leży pod lipą pijany życiem
wchłania procenty zieleni trawy
pije na umór oddechy wiatru
wstawia się niebem z pianą chmur
na bani jest piękniej
na rauszu radośniej
na gazie weselej
na haju szczęśliwiej
leży pod lipą na kacu
ubabrał się zielenią trawy
zwraca oddechy wiatru
odbija mu się pianą chmur
peszek
autor
tylkopieknechwile
Dodano: 2009-01-24 23:02:27
Ten wiersz przeczytano 719 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
na myśl żubrówka mi przyszła ale tak naprawde super
groteska ci wyszła na TAK:)))poz.