Królestwo
gdzieś pośrodku nicości
z dala od wszystkiego stoi moje
królestwo
królestwo inne od wszystkich
króluje tam muzyka
rozbrzmiewająca do rana do rana
nie ma tam wzorów,zasad,czy sztywnych
regułek
panuje tam wkońcu humanisto-artysta
gdy leżysz na zielonej łące a oczy twe
zmęczone są nie ważne jak bardzo je
zaciśniesz to i tak będziesz widzieć
niebo......
ale jak i wszędzie i tam wesoło cały czas
nie jest
wkoło pamięć wznosi mur
wysoki i bardzo nieprzenikliwy
coraz mniej widać
coraz mniej słychać
coraz mniej miejsca dla ludzi
coraz mniej miejsca na śmiech
coraz mniej miejsca dla uczuć
coraz mniej miejsca dla mnie
dlatego co dnia wbiegam na szczyt wieży
melancholii
i próbuje wzbić się w niebo i odlecieć
zostawiając to moje malutkie królestwo
pośrodku nicości
ale coś mnie tam trzyma....
tak...
to pamięć mnie w tym zaklętym kręgu trzyma
by Rastu$
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.