Królestwo zimy
Niestety tym razem mam wersy stanowczo zbyt długie, jak na ten program.
Zima się trochę cofnęła, śnieg zamieniając
nam w błoto.
W mieście jest smutno i brzydko, ani to
wiosna, ni jesień,
Lecz zima ciągle panuje, gdzie miasto
kończy się w lesie.
Tam leży śnieg na gałęziach i w słońcu
mieni się złoto.
Powietrze tam pieści oddechy, słońce
wytapia zaś krople
Z poduszek śniegu na świerkach, co
przyginają gałązki
I płyną blade łzy zimy po drzewach
strumyczkiem tak wąskim,
Że zaraz krzepną powoli w ciosane z
kryształu sople.
Tam słońce przygrzewa nieśmiało na niebie
wyblakłym i bladym,
A jego blask budzi uśpione w śnieżnych
poduchach brylanty.
Tam krzaki bezlistne i gołe tysiącem prężą
się anten,
Wiatr w nich wygrywa ponure, smutne,
przeciągłe ballady.
A czasem przebiegnie tam sarna. Wyblakły na
zimę zając
Złamie tę kruchą warstewkę tulącą śniegową
watę.
Poprzez bezlistne gałęzie widać go lepiej
niż latem,
A kiedy zniknie to ślady na śniegu o nim
gadają.
I nie ma szarego tu błota. Na bagnach lód
ciągle trzyma.
Możesz przejść przez nie bez lęku, kiedy
powracasz do domu.
Po chwili znów jesteś w mieście, tak
brudnym, tak zabłoconym...
Lecz wiesz, że zaraz za rogiem królestwo
się zimy zaczyna.
Komentarze (26)
miło było przespacerować się wersami i podziwiać
królestwo zimy...
pozdrawiam Jastrzu:)
trochę przypomina mi Lermontowa, bardzo plastycznie,
lekkim piórem pisany :)
Podziwiam przyrodnicze wiersze, bo ja nie umiem :)
Pozdrawiam Jastrzu :)
Ładny obraz zimy
Pozdrawiam:-)
https://youtu.be/mlGjoIHZVRc
Wspanialy wiersz, szesnastozgloskowiec, z pieknymi
obrazami.
Na TAK.
pzdrawiam jastrz.:)
Pięknie słowem malowane!
Pozdrawiam!
Witam Ciebie Jastrzu, byłam u Oleńki i przeczytałam,
że Michałowi z Beja pracować, to się nie chce, ale
jeszcze może, hahaha....:-)
A tak już dorzecznie, to piękny bardzo klimatyczny
wiersz. Myślę, że człowiek obcujący ciągle z przyrodą,
obserwujący zachodzące w niej zmiany jest bardzo
szczęśliwy i może z dystansem spoglądać na dziki pęd
życia...
Pozdrawiam najserdeczniej:-)
Ładny obraz namalowałeś Zimy...
Miłej niedzieli:)
Obrazowy opis zimy,
ja tam w mieście błota nie widzę,
jest pięknie i sucho,
a w parkach i u mnie za oknem króluje już słońce
radosne, aż prosi by wyjść, a siedzę i czytam wiersze,
których końca nie widać, ale może zaraz czytanie
zakończę i z naturą się połączę:))
Serdeczności ślę:)
Witaj Michale:)
O zimie już chyba wystarczająco było wierszy ale nie
ukrywam,że z przyjemnością czytałem.Choć nieco
zaskoczył mnie układ rymów to chyba nawet na plus:)
Pozdrawiam:)
i taki to ból tworzenia. sprawnie dopieszczona
szesnastka, ze szlachetnymi rymami, a na beju wychodzą
łamańce.
zerknij do mnie, mam identycznie to samo.
pozdrawiam wiosennie :)
https://www.youtube.com/watch?v=brTAGJwaDUk
Tylko mnie nie obedrzyj ze skóry, jak zima to
Zima. Pozdrawiam Michale ta Twoja zima super jak u
mnie za oknem, tylko dzików nie masz.
Malownicza zima poza miastem , tam w lesie - pięknie
ją opisałeś wierszem :) Miłej niedzieli życzę .
To prawda, że zima w lesie jest urokliwa i
majestatyczna, a w mieście brudna i szara, gdzie błoto
wymieszane ze słoną breją śniegu razi na każdym
kroku...pozdrawiam i głos na wiersz stawiam
Pięknie ale już ją pożegnajmy :) u mnie dziś 20stopni
:)
Miłego słonecznego dnia Michałku :)