Królik i zając
Namówił zając królika,
by wczuł się w rolę rolnika.
Rzekł : nie jest to takie trudne,
choć łapki są często brudne.
Zajączek kicał na dworze
nie chciał się ugiąć w pokorze.
Zająć miał plon swój bogaty
szaraczek nazbierał natki.
Nasz królik się nie wzbogacił
interes się nie opłacił.
autor
Jędrula Kossoń
Dodano: 2014-05-05 14:11:35
Ten wiersz przeczytano 2237 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
nonono
Panie Jędrula, robi Pan "postępy", a na pewno "złapał"
Pan rytm i widać, że słucha Pan podpowiedzi.
Pozdrawiam:)
Bo do spółki to tylko jaskółki....:)
dobry ...trzeba wiedzieć z kim się robi interesy ....
pozdrawiam :-)
Pozdrawiam pięknie
:):). Pozdrawia Jędrula
O ironio chce sie powiedziec.
Ironia życiem pisana...
Pozdrawiam serdecznie
O, IRONIO! Pozdrawiam
a gdyby się dogadali,
spółeczkę z o.o. sobie zafundowali;
jeden orze, drugi sieje
obu dobrze wnet się dzieje.
Z pokorą się ukłonię, ładna ironia. Pozdrawiam
serdecznie
dobre, :):) pozdrawiam :)
Biznes jak się nie sprawdzi, to trzeba go szybko
zlikwidować, bo inaczej jesteśmy bankrutami. Bardzo
serdecznie pozdrawiam i zapraszam do moich wierszy.
Biznes jak się nie sprawdzi, to trzeba go szybko
zlikwidować, bo inaczej jesteśmy bankrutami. Bardzo
serdecznie pozdrawiam i zapraszam do moich wierszy.
nieraz tak bywa z tymi interesami,że zamiast przybywać
to ubywa
pozdrawiam:)