Królowa pustki
Królowo pustki,
Cesarzowo echa,
zamknęłaś mnie w kajdany
w lochach samotności,
gdzie serce krwawi
i nie ma czułości.
Pani Monarsza,
Czeluści potężnych,
chyle nisko czoła,
bo chcę wydostać się na słoneczne blaski
mimo, iż bardzo niegodna Twej łaski.
Bogini mocarna,
Matko wyzwolenia,
daremnie się dusza ma co noc wydziera,
uwolnij z piekła, w którym miłość praży,
już czas zamknąć drzwi
na których stoisz - straży.
Królowo nasycenia,
Cesarzowo radości,
pozwól, że zakończe,
muszę przyjąć gości.
Komentarze (3)
Interesujący wiersz, zmusza do refleksji
ładny gdzie serce krwawi .....pozdrawiam
strasznie krzyczysz swoim wierszem! w pozytywnym słowa
znaczeniu! podobało się...mi:))