Królowa stołu
Stół a na nim biały obrus
talerzyki, srebrne sztućce.
Ogóreczki, chleb, wędlinka
wszystko się przygląda wódce.
Wszystko dla niej tutaj stoi
ona jest królową stołu.
Dzięki niej to panna Krysia
rozbierze się do rosołu.
Dzięki niej się zaczną tany
bicie w mordę, czy śpiewanie.
Dzięki niej rozejdą goście
gdy zabraknie jej nad ranem.
Ona rządzi ludzkim ciałem
ona ludźmi poniewiera.
Za co lubi więc ją człowiek
trudno zgadnąć jest cholera?
Komentarze (21)
:))
w nadmiarze pijąc .. wielu jest żałuje..że siadali do
tego stołu ..
wiersz bardzo fajny rozwesela jak ta królowa ..a le
może bardziej jest refleksją ..
Wódka, jak kochanka. Zawróci w głowie, da trochę
ulotnego szczęścia, a na koniec zostawi samego z
problemami i bez kasy ;)
Fajny, mądry.
Miłego!
Cholera, rzeczywiście trudno ale może, za wesołą
głowę.
Miłego.
hmmm... bardzo obrazowo i faktycznie coś w tym jest
Fajnie,choć ja to wolę bimberek dobrze
przedestylowany...
Pozdro.
Czasem nawet najzagorzalsi przeciwnicy radzi dać się
sponiewierać. Pozdrawiam.
Hmm lubią ja za to że rzeczywistość w bajkę zmienia
pozdrawiam
...a w roli głównej wódka, co niektórzy tak mają...
niestety.
:o)) Ot zagadka.
Witaj,
Rzeczywiście 'Królowa Stołu' do potęgi entej - świetny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miłe
odwiedziny:)
Coś w sobie ma ta cholera...
pozdrawiam :)
Też nie wiem za co. I po co. :)
Jak to królowa...ma wadzę...potrafi zakręcić i położyć
na łopatki nawet siłacza i Panią Krysię...pozdrawiam
serdecznie
Fajnie, wesoło, z dozą ironii