królowa wieczności
piękna kobieta o kamiennej twarzy
przygląda mi się z oddali
czasami wyciąga ramiona
próbując w nich schować
moją ziemską postać
przepełnioną smutkiem
widzę jej obraz spływający
za szybą samotności
zielonym odbiciem wzroku
jak magnez przyciąga
pragnąc ukoić mą duszę
dotykiem błogiej ciszy
piękna kobieta z rozwianymi włosami
czasami do mnie się zbliża
ściskając w smukłych dłoniach
klepsydrę nieprzesypanego czasu
z kamiennym wyrazem twarzy
gdy cisza zbyt głośno krzyczy
czuję jej oddech na plecach
pulsujący na ruchliwej ulicy
który przed czerwonym światłem
zmusza mnie do zatrzymania
pomimo oporu myśli
delikatnie dotyka czoła
piękna kobieta o kamiennej twarzy
przygląda mi się czasami
zostawiając odbicie zieleni
za szybą samotności
ściskając klepsydrę czasu
w swoich smukłych dłoniach
to ONA- pozbawiona radości
mimo to piękna...królowa wieczności
Komentarze (11)
Przepiękny wiersz, zatrzymuje
na dłużej.Pozdrawiam serdecznie.
śmierć, czy jest piękna... na pewno ma twarz kamienną
Pięknie...wiersz robi niesamowite wrażenie.
Pozdrawiam.
Niezwykły! Ukłony 'D
Z wielkim zainteresowaniem czytam zawsze Twoje
wiersze. Napełniają mnie podziwem.
Uściski najserdeczniejsze
Śmierć - królowa wieczności, z twojego wiersza
bardziej uwodzi i czeka. Wie, że jej czas nadejdzie.
Pozdrawiam :)
przystanęłam ...Królowa wieczności ....dobrze piszesz
o niej jak o dobrej znajomej ...oswajamy się z nią
...tak z daleka ....
pozdrawiam:-)
Witaj, Królowa Wieczności zrobi z nami co będzie
chciała,w smutek zamieni tam gdzie była zabawa,
ciekawy wiersz zmusza do zamysłu, pozdrawiam.
Bardzo dobry refleksyjny wiersz o śmierci. Pozdrawiam
serdecznie
Piękna,heh...pozdrawiam.
Bardzo ładny refleksyjny wiersz o śmierci...królowej
wieczności z twarzą bez radości.Pozdrawiam