KRÓLOWA ŻAB
Dla kogoś, na święta
Wody było w nim pełno, choć staw nie za
duży
i nawet ziół nie było, tylko błotna
papka.
Nadrabiał ten flory brak krzak czerwonej
róży,
a wokół niego siedzi żab mała gromadka.
Żaby - same dostojne, większość w
garniturach,
włosy w tył zaczesane - to żel,
brylantyna.
Kółko uformowały i start! Uwertura
do opery pochwalnej właśnie się zaczyna.
Jedne mają skrzypeczki, inne kontrabasy,
jeszcze inne cymbałki, któraś w bęben
bije,
ropucha-tenor niesie wieść w pobliskie
lasy:
"Królowa najpiękniejsza niech nam sto lat
żyje!"
I tak od tamtej pory wie cała kraina,
że najwspanialsza z wszystkich jest żaba
Halina.
Komentarze (2)
ladna bajka ,usmiechnelam sie przy czytaniu
Halina oraz wszystkie dzieci bardzo sie uciesza ze
slicznego wierszyka.