Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kroniki Sybilli-28-Uniwersum X

KRONIKI SYBILLI
rozdział 28

- Nie ! - wykrzyknął Samuel zrzucając z siebie Isztar, która wybuchła histerycznym śmiechem.

- Isztar się nie odmawia - odpowiedziała schodząc z łoża. Wyglądała jak zwierz, który za chwile zaatakuje swoją zdobycz.

- Pragnę Sybilli, nie demona - rzekł Samuel, obserwując uważnie każdy ruch bogini.

- Sybilli tu nie ma - jej nienaturalny głos dudnił w głowie króla - Nigdy jej nie było, od zawsze kochałeś mnie, demona, synu swego ojca i kapłanki - na jej twarzy było widać satysfakcję.

- Kłamiesz... moją matką ...

- Twoją matką jest ta dziwka, Inanna - weszła mu w słowo - Królowa nie mogła mieć dzieci , więc twój ojciec postanowił, że pierwszy syn jaki urodzi się ze Świętego Małżeństwa, zostanie jego dziedzicem. Długo nie musiał czekać - Isztar cedziła słowa zbliżając się do króla coraz bliżej - Przeznaczenia nie zmienisz.

- A co nim jest ? - zapytał, próbując wyczuć pod poduszką sztylet.

- Przekonasz się w najbliższym czasie Królu Ur - odpowiedziała pochylając się nad nim. Samuel patrzył w jej diabelskie oczy i czuł jej nienaturalne gorąco. Czując opuszkami palców zimną stal, postanowił ją zaatakować. Szybkim ruchem pochwycił sztylet i wbił go w plecy Isztar. Usłyszał tylko jej westchnienie. Twarz bogini wtuliła się w jego szyję, a ciało opadło bezwładnie na jego, przybierając na powrót oliwkowy kolor. Wyciągnął sztylet i odrzucił go daleko, czując ciepło jej krwi, przytulił ją mocno do siebie

- Samuelu... usłyszał znajomy głos Sybilli.Spojrzał na nią. Uśmiechała się smutno, patrząc zielonymi oczyma, jak wtedy, kiedy musieli się rozstać.

- Przepraszam - wyszeptał, z trudem powstrzymując łzy.

- Ona umiera Samuelu - usłyszał głos Inanny. Stara kapłanka pojawiła się nie wiadomo skąd i kiedy - Zanieś ją do świątyni i powierz Świętej Wodzie. Pospiesz się

Król Ur chwycił mocno ciało Sybilli i nie zważając na to, że oboje są nadzy, ruszył w stronę świątyni.

autor

Assassin Fox

Dodano: 2018-05-05 08:13:19
Ten wiersz przeczytano 1414 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bajka Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

AMOR1988 AMOR1988

Ja Cię kręcę. W swych wizjach wznioslaś się do innej
galaktyki ;)

DoroteK DoroteK

no niestety, to było do przewidzenia

zmegi zmegi

Cudeńko:)pozdrawiam cieplutko:)

krzemanka krzemanka

Nadal ciekawie. Chyba "westchnięcie" nie jest błędem
ale milsze dla ucha mz jest "westchnienie". Miłej
soboty:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »