KRONIKI SYBILLI - UNIWERSUM X -...
- Rozbierz się i stań nagi w pentagramie -
usłyszał jej zduszony głos. Odwróciła się
od niego i ruszyła w stronę jednego ze
stołów. Kątem oka widział jak zrzuciła z
siebie suknie odsłaniając młode i jędrne
ciało, uwolniła stopy i sięgnęła po dwa
sztylety ukryte pomiędzy pergaminami.Kiedy
do niego wróciła , on już czekał. Odłożyła
sztylety blisko swoich stóp i spojrzała na
niego. Stała przed nim naga i bezbronna ,
dziwnie milcząco przyglądała mu się jakby
oceniając swoje możliwości. W jej
oczach widział iskry , lecz twarz nie
przejawiała żadnych emocji. Spojrzał na jej
czerwone usta , a potem mimochodem na
piersi i brzuch. Kiedyś była jego, kochał i
dotykał jej ciało ale potem odebrała mu to
prawo.Zawładnął nim gniew i żal , a teraz
uwolni się od wszystkich tych emocji.
- Patrz mi w oczy -usłyszał. Podniósł
wzrok.Próbował cokolwiek wyczytać z jej
mimiki, ale była jak posąg.
- Będę Cie kolejno dotykać w czoło , w
pierś i podbrzusze wypowiadając pewne
słowa. Potem ty uczynisz to samo. Na koniec
, sztyletami, przetnę symbolicznie łączące
nas więzi. Gotowy ? - wyjaśniła mu
spokojnie i rzeczowo. Skinął głową.
- Zanim nasze drogi rozejdą się na zawsze ,
masz ostatnią okazje pożegnać się ze mną -
wyszeptała
- Czy będę Cię pamiętał ? - zapytał
- Nie...zapomnisz mnie, jednak czasem Twoja
dusza będzie mnie wyczuwać w ciemnościach -
odpowiedziała mu dziwnie miękko , nie
spuszczając z niego spojrzenia.
- Dla Ciebie byłem gotowy podpalić świat -
słowa ledwie przechodziły mu przez gardło -
oddałem duszę Mrocznemu Panu, przelałem dla
Ciebie krew i zabiłem Twoich wrogów. Nie ma
we mnie już miłości , lecz jakaś siła
ciągnie mnie do Ciebie .Oddaj mi moją duszę
i wolność -skończył czując niepokój.
Podeszła do niego bliżej i poczuł na swoim
czole jej zimną dłoń.
- Zdejmuję z Ciebie miłość, pragnienia i
wszelkie złe emocje.Jesteś wolny-
wypowiedziała słowa głośno, po czym
położyła rękę na jego piersi po stronie
serca.
- Zdejmuję z Ciebie miłość, pragnienia i
wszelkie złe emocje.Jesteś wolny - formułka
padła po raz drugi.Teraz jej dłoń poczuł na
podbrzuszu i tak jak podejrzewał jego ciało
zareagowało na jej dotyk. Patrzył na nią i
starał się powstrzymać by jej nie
posiąść.
- Zdejmuję z Ciebie miłość, pragnienia i
wszelkie złe emocje.Jesteś wolny - padło po
raz trzeci.
Teraz on wykonał te same czynności
wypowiadając te same słowa. Ciało jej było
zimne jak u trupa, mimo to działało na jego
zmysły. Pełna pierś i wzgórek łonowy
przywiodły mu na myśl przyjemne sytuacje,
ale wtedy była ciepła, kochająca i jego.
Kiedy skończył wypowiadać ostatnią
formułkę, kobieta zniżyła się podnosząc
sztylety.
- Przecinam łączące nas więzi. Nie jesteśmy
już jednością - usłyszał jej silny głos.
Wykonała jednym i drugim ostrzem okrąg
miedzy ich ciałami, nagle jej oczy
rozbłysły złotym odcieniem. Nim się
zorientował poczuł przejmujący ból w
pasie.Kobieta jednym , głębokim cięciem
prawie go wypatroszyła. Upadł na kolana
podtrzymując wypadające flaki, spojrzał na
nią z niedowierzaniem.W ostatnim momencie
ujrzał jej twarz pełną satysfakcji i drugi
sztylet zmierzający ku jego
szyi.Wszystko
potoczyło się w ułamku sekundy. Teraz on ,
wielki wojownik , leżał w kałuży własnej
krwi i się wykrwawiał. Kobieta pochyliła
się nad nim i wręcz wysyczała:
- Gdziekolwiek się ukryjesz , znajdę Cię i
ponownie zabiję.
Komentarze (14)
Dziękuje i pozdrawiam :)
Dobrze, że to tylko fantastyka...ale życie coś
fantastyki w sobie niesie, dla odmiany i spełniania
marzeń...
pozdrawiam serdecznie
Robi sie coraz ciekawiej:) mam nadzieje ze to nie
koniec i opublikujesz wiecej:)pozdrawiam
:)
Mocna opowieść, ja znam taką damę, która rozbiera i
która zniewala, zabija w pewnym stopniu, pozdrawiam :)
dziękuje promieńSłonca :) pozdrawiam :)
Witaj, wspaniały tekst, bardzo obrazowo, emocjonalnie
opisujesz,
Na TAK.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję za komentarze :) pozdrawiam :)
Wciągająca bajka:)pozdrawiam cieplutko:)
Jednym tchem przeczytałam i szkoda wojownika...
Miłego popołudnia:)
bbbbbbbbbbrrrrrrrrrrrrr..mam dreszcze, ale bardzo
poprawnie technicznie, styl raczej wspolczesny, fajnie
Fantastyczny, mroczny tekst:) pozdrawiam serdecznie
A myślałam, że zwróci mu wolność...
Szkoda chłopa :)
Pozdrawiam AF :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sybilla_Jerozolimska#/me
dia/File:Sibyla.jpg
Pozdrawiam ale Jerozolima obecnie źle mi się kojarzy.