Kropelka
kropelka żywej wody
przyszła na świat
zaledwie wczoraj
dziś wypełnia po brzegi
źrenice
wpatrzone w czas
zrozumiałam
na czym polega
bycie prawdziwą
w tej odwiecznej wędrówce
niepokój
splata się z nadzieją
wiara z niepewnością
długi to warkocz
i ciężki
nie będę
obcinać włosów
autor
waffelka
Dodano: 2010-11-05 11:09:46
Ten wiersz przeczytano 1089 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
ołówek niesamowity !!!
Pięknie, subtelnie ukazane macierzyństwo( bynajmniej,
ja tak odebrałam ten wiersz:))
Potwierdzam bycie soba w tych czasach to cos, a
odnalezc siebie jest ciezko...
Ciekawie ukazałaś życie i taka nietuzinkowa
interpretacja ...Pozdrawiam serdecznie:)
jesteś niesamowita....(obraz od którego bym ie odrywał
oczu...rozwaliły mnie te warkocze.....
przezyc zycie w calosci...
"...zrozumiałam
na czym polega
bycie prawdziwą..."i nie obcinaj wlosow...:)
po kropelce napełnisz cały puchar ....treść tajemnicza
tylko autorka zna jego prawdziwe przesłanie
pozostanie w myślach...do czytania wiele razy...
żeby odciąć sobie warkocz, trzeba go mieć:) ŻARTUJĘ:)
cały czas u ciebie wraca motyw oczu, jak nie rzęsy to
źrenice...nie zmienia to faktu, że + masz zasłużenie:)
"kropelka żywej wody
przyszła na świat
zaledwie wczoraj"
czyż by jakieś nowe uczucie dające
nadzieję ? Pozdrawiam(+
skomplikowana treść wiersza,wieloznaczna.
Przyznam, że nie bardzo rozumiem pierwszą zwrotkę
(czyżby narodziny dziecka?).Ogólnie ładnie. :)
faktycznie nie warto obcinać, trzeba przeżyć to życie
w każdym jego splocie (popraw "wcozraj") pozdrawiam
serdecznie :-)