Kropla
Kropla wody na podłodze
Niby nic takiego
A jednak coś wielkiego
Bo ta kropla przed chwilą jeszcze łzą
był
Spływającą po policzku mężczyzny
Z zewnącz wyglądał na twardego
Ale wewnącz jego serce przemienione
Już nie harde nie zadziorne
Teraz do miłości zdolne
Bo od Boga darowane
Nowe przemienione i do wzruszeń gotowe
Kropla wody na podłodze
Niby nic a zarazem tak wiele.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.