Kropla deszczu?
Wybiegłam z płaczem
na dwór żeby uwolnić
łzy,razem z nimi
wypływałeś Ty.
Nagle zaczął padać
deszcz,tak jakby poznał
mój humor...
I tak stałam w strugach
deszczu.
I już na szczescie nie bylo
widać czy to krople czy łzy,
lecz rozum mówił "to Ty"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.