Kropla miłości.
Gdybyś wiedział co wtedy czuje kobieta....
Jej dłonie wiernie po torsie krążyły.
Usta w milczeniu wyrażały uczucia.
Wśród cichej melodii krew dudniła w żyły.
Jej ciało nie czuło bolesnego kłucia.
Drżała jak kłosy o słońca brzasku.
Krople miłości spływały jej na skronie.
Wśród białej pościeli o księżyca blasku
Ich ciała w ogromną jedność splecione.
On z zachwytem unosił jej wiotkie ciało.
Jego silne ręce w rytm tanga się wiły.
Był panem wszechświata i tak już
zostało,
Gdy ona rozkosznie opadła z siły.
Zasnęli połączeni o blasku księżyca,
A kropla miłości spłynęła jej na lica.
Zajrzyj do wnętrza... fizyczność.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.