Krople deszczu
Deszczu krople spadaja
Uderzajac gdzie popadnie
Rzezbiac koryto glebokie
Rysujac bruzdy szerokie.
Moze padac i padac
Skad poczatek bierze
Utajona przyczyna nieznana
Ujscia szukac bedzie.
Zalac do reszty potrafi
Skalista powierzchnie plukac
Po sobie nic nie pozostawi
W szereg cierpienia ustawi.
Zatrzymac nie sposob
Przeplywu zburzonej fali
Osuszyc tylko mozna
Spadajacymi slonca promieniami.
autor
Natalia2004
Dodano: 2005-05-03 14:48:59
Ten wiersz przeczytano 682 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.