Krótka bajeczka ornitologiczno...
pewien pan wzruszył mnie (wierszem) do łez i dlatego ta bajeczka jest
Skarżyła się stara pliszka,
że okropna ta modliszka.
Kiedy modlich ciężko dyszka
Zjada go, a potem mniszka.
Na to sowa ciężko wzdycha:
Modlich głupi, zjeść modlicha.
*) - tłum. aut.: ptasio - owadzia
Komentarze (1)
Całkiem fajnie:-) No i nie o miłości. Pozdrawiam