krótka pieśń emeryta...
już nic nie muszę
lecz wszystko mogę
nawet i „to”
co jedni by chcieli
a nie umieją
drudzy zapomnieli
żyją nadzieją
bo ;
jestem emeryt
ciut młodszy stażem
i robię co chcę
kiedy zamarzę
gdy chcę to wstaję
nie chcę znów grzeszę
chcę to wypiję
życiem się cieszę
Komentarze (14)
też,z przyjemnością pośpiewam. Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
oby emerytura wystarczyła na wszystko,,pozdrawiam :)
Ja jestem co prawda rencistką, ale tuż przed
emeryturą. Podpisuję się jednak obiema rękami pod
Twoim wierszem. Pozdrawiam
to tak jak ja!!!!!
Śliczne, radosne.
Witaj. Tak nie wiele potrzeba aby byc spelnionym
emerytem:) Moc serdecznosci:)
Zazdroszczę więc, bo ja jeszcze czasem coś muszę :)
Fajnie móc pogrzeszyć lenistwem ( i nie tylko ) kiedy
się chce :)
Napisałabym tylko :
jestem emeryt
ciut młodszy stażem ...
Pozdrawiam Rysiu :)
no i fest jest jak jest
yamCito ma ten gest
Pozdrawiam:))
hahaha,no nie każdy może przepracować 25lat i na
emeryturę zejść,gdzie też przyznać trzeba
dzisiaj tych ruchów nie widać co kiedyś w:):):)
A to dobre GRATULUJE
Ja tak sobie zaśpiewam w październiku :)nogą sobie
tupnę i zakrecę się z radosci
Pozdrawiam wesołego Emeryta :)
To ciesz się a my z Tobą :)
Krótka, S jsk wymowna...nic nie muszę, a wszystko
mogę...tylko witać w klubie emerytów...pozdrawiam
ciepło
Jak to emeryt? to co do roboty już się nie chciało?
więc zostaje samowolka i działeczka. Uściski Rysiu:-)
I fajnie:) żeby tylko tej emerytury starczyło na
spełnianie marzeń.. :)
Pozdrawiam serdecznie :*)