krótka refleksja nad dniem...
Wielkanoc, Święta, rodzinne spotkanie
Pełno gwaru, rozmów, wesołości
A w mojej pamięci z ukochanym rozstanie
I wszystko wokół mnie złości...
Siedzę więc sama w tym cichym pokoju
Obok słyszę szum roześmianych gości
Te okrutne wspomnienia nie daja spokoju
Przypominają o mojej marności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.