KRÓTKA RYMOWANKA - Co...
Gdyby urodził się Bóg dzisiaj,
W sensie niezaprzeczalnym.
Pewnie zawrzałoby w kulisach
I kontekst byłby dość medialny...
Pisano by, o tym w gazetach,
Darmowe słano esemesy,
Demonstrowano na pikietach
I personalne kłuto by biznesy...
Zaś mędrców pewnie cała rzesza,
Wykorzystując przywileje,
Za swój priorytet w dżipiesach,
Obrało pewnie by Betlejem.
Zapewne też, Herod niejeden,
Miałby ochotę na ten wątek,
By zatroskany o swą schedę,
O rzeź pokusić się niewiniątek.
I pewnie kilku, albo i więcej,
Kierując się Piłata wzorem,
W tej sprawie by umyło ręce,
Siedząc przed swoim telewizorem.
Gdyby to było w naszych czasach
Daleko stąd, lub gdzieś w pobliżu…
Zapewne również ludzi masa
Wściekle krzyczałaby, - Ukrzyżuj!
I choć niejeden byłby Dyzmasem
Czyli tak zwanym Dobrym Łotrem
To wyparłby się niejeden, z czasem…
Twierdząc, że nie jest świętym Piotrem!
Scriptum XXIV/I/MMXVIII Mercurii
Komentarze (11)
Dziękuję wszystkim za dobre słowa. Pozdrawiam
serdecznie.
To jest mega wymowne, świetnie minione wydarzenie
zilustrowałeś w dzisiejszych realiach, pozdrawiam
serdecznie :)
Gwoli wyjaśnienia, tej dowolnej
interpretacji:Dyzmas,Dyzma, Demas albo Titus,- jeden
ze złoczyńców powieszonych na krzyżu wraz z Jezusem,
wcześniej, jak inni, szydził z Niego, ale w ostatniej
chwili wyraził skruchę i się nawrócił, za co Jezus
nagrodził go obietnicą przebywania w raju. Kościół
katolicki nazywa Dyzmasa Dobrym Łotrem i obchodzi jego
wspomnienie 26 marca
krzychno -Didymos(inaczej bliźniak) to nazwa apostoła
Tomasza/tego niewiernego/.
Witaj:)
Jestem skłonny przyznać tu rację Ani:)
Niemniej jednak zapewne chodzi o "Didymosa" a nie
Dyzmasa:)
Pozdrawiam:)
Ciekawy pomysł na wiersz,
myślę, że niezależnie od czasów, ludzkie charaktery
się nie zmieniają, a Piłaci żyją dalej.
Pozdrawiam :)
Dziękuję, że zwróciła uwagę RYMOWANKA... Pozdrawiam i
wieczoru życzę miłego...
Pewnie by Go zamknęli w psychiatryku...
Dość prawdopodobny scenariusz. Msz wartoby niektóre
wersy wyrównać do dziewięciu sylab, aby wiersz zyskał
na płynności. Miłego wtorku:)
Pierwszy by kroczył Prezes z Prezydentem,
z drogim zapewne i cennym prezentem.
Uklękli by na kolana przed Panem
i mają wybory wygrane.
By było dobrze, bez ryzyka
zabrali by z sobą Rydzyka!
Ciekawe gdybanie... :)