Krótki powrót do przeszłości
takie bywają skutki podróży do rodzinnych stron.....
Wyszedł naprzeciw, tym znajomym,
krokiem,
włos miał rozwiany, lecz już nieco siwy.
Serce mi biło, wstecz biegł rok za
rokiem,
a nogi z waty posłuszeństwa odmówiły.
Nie widziałam go dwadzieścia lat.
Jacy wtedy byliśmy szczęśliwi!
Do dziś w duszy wszystkie chwile mam
tej miłości pierwszej i prawdziwej.
- To ty? Uśmiech. I jak dawniej zmrużył
oczy.
Może pomyślał, że czas dla mnie był
łaskawy?
Zwyczajne słowa: -Co u ciebie, co tam
słychać?
Potem w kawiarni filiżanka mocnej kawy.
Nie widziałeś mnie dwadzieścia lat!
Czy beze mnie też jesteś szczęśliwy?
Jak odnaleźć w twoich oczach ślad
tej miłości pierwszej i prawdziwej?
Zbyt puste słowa. – Śpieszę się,
wybaczysz?
I odejść miałam, tym spotkaniem
zawiedziona.
A on… popatrzył jakoś
tak….inaczej…
I tak jak kiedyś mi odgarnął włosy z
czoła…
NUNa
Komentarze (23)
Ulotna chwila spotkanie po latach wzruszenie mnie
ogarnęło tak sugestywnie napisane i ból i żal że coś
przeminęło Dobrze ujęty tragizm sytuacji .Tak bywa
Bardzo dobry wiersz
Wiecej niż słowa mówia nasze ciała. Zamieszczając w
wierszu jego gest " odgarnął włosy z czoła"
przywołałaś nie tylko dawne uczucie ale też jego
niepowtarzalną bardzo romantyczną osobista atmosferę
Kwiaty we włosach znów zapachniały... pięknie opisałaś
dawne uczucia, które jeszcze nie wygasły.
"Zbyt puste słowa. – Śpieszę się, wybaczysz?
I odejść miałam, tym spotkaniem zawiedziona.
A on… popatrzył jakoś tak….inaczej…
I tak jak kiedyś mi odgarnął włosy z czoła…" -
Najcudowniejsze jest to, że mamy możliwość daną od
losu niejako rekompensatę w możliwości ...spotkania
miłości ...po latach :)
no tak...a może to ten od zwiędniętych róż?- i nie
mógł uwierzyć patrząc na ciebie co stracił,...pięknie
opisane spotkanie po 20 latach,czy warto było?,gdzie
ten piękny/piękna/kiedy serce nam z piersi uciec
chcialo....a teraz to my szybko uciekamy,bo czas nie
dla wszystkich łaskawy i patrzymy nie sercem tylko
oczami....jak każdy twój wiersz czyta się z wielką
przyjemnością.....
Piękny wiersz o historii z życia wziętej. Pierwsza
miłość, to przeżycie, którego nigdy się nie zapomina,
czasem nawet takie uczucie wraca...
prostota przekazu to wielki dar - jeśli potrafi
wzruszyć, chyba większość z nas zna to uczucie
wzruszenia, czasem rozczarowania, smutku towarzyszące
spotkaniom po latach
jak skrzydłem anioła Cię musnął, pewnie zatrzymał
dłużej tez na Twych ustach, lecz nie miał odwagi okryć
tej serca tajemnicy, bo przekroczyłby napięta myślami
granicę... już wiesz? ale miałaś piękny dzień..