Krótki wiersz...

O jeden "świat" za dużo w tak krótkim tekście. "Całym
światem" jest dosyć wyświechtanym,pełnym egzaltacji
zwrotem, więc warto go zastąpić oryginalniejszą
myślą. Nasunęło mi się takie skojarzenie: Nie kuszą
świata otwarte podwoje, gdy w Twoich ramionach
znalazłam ostoję. To oczywiście tylko próba
naprowadzenia Autorki na własne oryginalne
rozwiązanie.

Wybaczcie, ale oba "mi" zostaną, bo są tu
najważniejsze.

Pozdrowione, zadowolone oczekują rychłego spotkania.

b. ładnie,
a byłoby jeszcze lepiej... popieram sugestię grusz-eli
- bez "mi" w ostatnim wersie. pozdrawiam.

"mi" jest w pierwszym wersie :)

troilus, pozdrów je ode mnie ;-)Przytomne dziewczynki
;-)))

Z "są" byłoby banalnie.
To westchnienie, a nie stwierdzenie :-)

czegoz chciec wiecej...:)

a moze - ramiona są Twoje?

Krótkie jest piękne;)

zamiast "mi", napisałabym "są", ale to nie moje :)

Ech! Jak to dobrze, że mam dwie gracje w mieszkaniu i
mi podpowiedziały.

Pozostanę przy "mi". Rozważałam różne warianty, ale ta
najbliższa sercu :-))
Te ramiona mi /są/ światem. Ale dziękuję za
wnikliwość.

Ewo tak niewiele słów a ile piękna... cacuszko.
Serdeczności.

Tak jak Grusz-ela - coś mi to "mi" przeszkadza w
ostatnim wersie.
Ja bym je przeniósł do poprzedniego wersu, a nawet
zastąpił przez "mym".
Wtedy wiersz mógłby brzmieć na przykład tak:
"Na cóż mi świata
otwarte podwoje?
Mym całym światem
ramiona Twoje".
Przepraszam, już więcej nie będę się wtrącał:)
Pozdrawiam.

wow:)