krótki wiersz o bezkresie
Jest we mnie wyryta głęboko
tamta ścieżka z tobą donikąd,
w której radość budziła niepokój,
że ostatnią być może muzyką.
Jest wycięty smutek pod żebrem
jak dwa serca w korze bukowej,
które zrosły się harde i gniewne,
a nie zdążył wyrosnąć z nich człowiek.
I są ludzie tlumni szaleni,
którym młodość i miłość nie służy.
Tylko nie ma we mnie zieleni,
bym cię umiał jeszcze obudzić.
autor
z nick-ąd
Dodano: 2018-07-13 13:57:59
Ten wiersz przeczytano 842 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Świetny wiersz, pozdrawiam :)
Cudeńko i podoba się bardzo;)pozdrawiam cieplutko;)
Zgadzam się z retrum, i z pozostałymi :)
Talent!
Pozdrawiam :*)
☀
Jak wiele życie od nas zależy,
jakże często sami sobie je niszczymy,
jak się smucimy, zamiast się nim cieszyć,
gdy ku lepszemu jutru złą drogą chodzimy...
Bardzo fajny, melancholijny wiersz o życiu,
pozdrawiam miłej soboty i niedzieli :)
Piękny wiersz...Pozdrawiam serdecznie:)
ech) dobrze Cię czytać:)
Twoje wiersze się po prostu kocha... Piękna poezja!
Pozwalasz zjednać się z Peelem. Piękny wiersz... - ąz
po zjenanie.
Pozdrawiam serdecznie:)
masz talent
/tlumni/ zwiała kreseczka
Aż ciężko uwierzyć, że mężczyzna potrafi tak...kochać
Pozdrawiam
w bezkresie bez-nadziei, życie/miłość się nie
zazieleni...
Piękny wiersz. Dobrego wieczoru:)
anula-2 dobrze to ujęła ;)co tam z resztą jak w środku
wszystko gra tra..la..la..pozdrawiam.
z wielką przyjemnością czytam:)
Pozdrawiam
Wiersz - cacuszko!