krótki wiersz o latawcach
Na ogrodzie przy starej huśtawce
w dni powszednie, a czasem odświętnie
ktoś wypuszcza przepiękne latawce
na srebrzystych niteczkach przypięte.
W pierwszej chwili nieśmiało jak motyl
błękit nieba próbują rozchylić,
uciekając niezdarnie przed kotem,
co ma kota na punkcie motyli.
Lecz, gdy nitki promienie ogrzeją,
odlatują jak ptaki do nieba
jakby ktoś je napoił szalejem
lub szalone piosenki zaśpiewał.
Jutro wrócą tu, może nie wszystkie,
bo tak mają marzenia dziecięce,
że gdy spuścisz je z nitek srebrzystych
zamieniają czasami się w szczęście.
Komentarze (15)
Życiowe I co jest istotne.
Pięknie o latawcach. Dawniej było ich więcej.
Pozdrawiam serdecznie :)
To prawda, tylko niektóre z dziecięcych marzeń się
spełniają.
Pozdrawiam :)
Stopniowanie przymiotników wg najnowszych zaleceń:
Ładny, piękny... Krótki wiersz o latawcach... Cóż mogę
więcej dodać? Mistrzostwo Świata i okolic!
Pięknie. Pozdrawiam@
na sznurkach pną się... marzenia - ku niebu wysoko
ponad wyobrażenie ...
Otulasz srebrzystą melancholią wiersza.
Pozdrawiam ciepło :)
Puenta poniekąd skojarzyła mi się z cytatem z Małego
Księcia :"Jeśli coś kochasz, puść to wolno – Jeśli do
Ciebie wróci jest twoje. Jeśli nie - nigdy twoje nie
było". Są tacy, którzy szczęście wiążą z wolnością...
Pozdrawiam :)
Bardzo ciepł wiersz, taki do przytulania, jak
dziecięce marzenia : )
Piękny wiersz.
Pięknie zobrazowane dziecięce marzenia, oby jak
najwięcej z nich ulegało takiej przemianie.
Miłego wieczoru:)
malowniczo (widzę ten obrazek), eterycznie,
metaforycznie,
ś l i c z n i e :)
Hm, chciałbym napisać - leci, bo jakoś tak pasuje,
jednak lepiej brzmi - płynie Twój piękny Wiersz :-)
Pozdrawiam :-)
Piękna poezja.
Pozdrawiam
leciutko, jak motyle